poniedziałek, 21 marca 2016

I chyba zacznę wstawiać zdjęcia cudownych prezencików, które otrzymuję od Misiaków. 
Są to już chyba setki rysunków, plastelinowych dzieł, serwetek, słodkości... 
Mmmmm... Mówię Wam, jestem rozpieszczana straszliwie...
A ostatnie dzieło Oliwki powaliło mnie na kolana...
Oliwciu, bardzo, bardzo dziękuję!!!



Leży sobie u mnie w domu, przy moim ukochanym Łosiu :-)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz